W dniach 2 – 4 września2019r 45-osobowa grupa seniorów z Mazowsza była na wycieczce w Gdańsku. Przedsięwzięcie było realizowane przez Zarząd Główny Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów jako zadanie dofinansowane przez Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej w ramach otwartego konkursu ofert dla organizacji pozarządowych w obszarze działań na rzecz osób starszych zagrożonych marginalizacją społeczną. Wycieczka odbywała się pod hasłem „Edukacja obywatelska osób starszych”. Celem było pogłębienie znajomości najnowszej historii Polski, wzrost świadomości społecznej, aktywizacja i integracja seniorów. Program obejmował m. in. zwiedzanie Westerplatte, Europejskiego Centrum Solidarności i Muzeum II Wojny Światowej. W wycieczce uczestniczyli członkowie PZERiI z jednostek terenowych województwa mazowieckiego oraz zaproszeni przedstawiciele Warszawskiej Rady Seniorów i Mazowieckiego Porozumienia Rad Seniorów. 

Na początku nie obyło się bez niespodzianek. Wyjazd, zaplanowany na 2 września, przypadł na dzień paraliżu komunikacyjnego stolicy, związanego z obchodami 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej. Było trochę nerwów i godzinne opóźnienie, ale potem było już tylko lepiej, a nawet bardzo dobrze. Mimo dość napiętego programu, mimo zmęczenia, udało się zrealizować wszystkie punkty i nie stracić humoru i dobrego samopoczucia.

Pierwszy dzień wycieczki to zwiedzanie półwyspu Westerplatte. Miejsce symboliczne. To tu, 1 września 1939 roku o godzinie 4.47, padły pierwsze strzały II wojny światowej. 200-osobowa załoga pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego miała rozkaz bronić się 12 godzin. Wytrwali 7 dni, poddali się gdy zabrakło wody, żywności, amunicji. Poległo 15 żołnierzy. Niby wiemy, pamiętamy z lekcji historii, ale co innego wiedzieć, a co innego być w miejscu, gdzie 80 lat temu walczyli i ginęli. Obejrzeliśmy wartownię nr 1 – jedyny ocalały obiekt, ruiny koszar, Pomnik Obrońców Wybrzeża. Staliśmy w milczeniu przed symbolicznymi grobami poległych (15 krzyży i grób majora Sucharskiego), oddając hołd tym, którzy zginęli za naszą wolność. To była prawdziwa lekcja historii.

Po przejeździe i zakwaterowaniu w hotelu (bardzo wygodnym, z przesympatyczną obsługą), mimo zmęczenia wielogodzinna podróżą i zwiedzaniem, jeszcze długo nie milkły rozmowy. Tematów nam nie brakowało, a jednocześnie była to świetna okazja aby poznać się bliżej, wymienić doświadczeniami, nawiązać nowe relacje. Integracja środowiska senioralnego dokonywała się w sposób absolutnie naturalny i spontaniczny!

Drugi dzień rozpoczął się od wizyty w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Utworzone w 2007 roku, obecną siedzibę uzyskało w 2014. Niezwykle ciekawa architektonicznie bryła, a przed nią słynna brama z napisem Stocznia Gdańska. Zwiedziliśmy wystawę stałą, dedykowaną historii Solidarności i ruchów opozycyjnych. W 7 salach ECS zgromadzono dokumenty, zdjęcia, filmy, rekwizyty dokumentujące polską drogę do wolności. Na planszach widać, jak cały kraj ogarniała fala strajków, jak brutalnie milicja rozpędzała strajkujących, jak działała propaganda, jak trudne było codzienne życie. PRL lata 80-te w miniaturze. Mogliśmy nawet zasiąść przy okrągłym stole (no, przy jego replice) i poczuć się jak uczestnicy tamtych obrad. Każdy z nas ma swoje własne wspomnienia związane z tym czasem, własną historię. Ze wzruszeniem, a czasem z odrobiną nostalgii oglądaliśmy ekspozycję. Pamiętamy, no i byliśmy wtedy młodsi…

Po południu – zmiana nastroju. Zwiedzanie Gdańska rozpoczynamy oczywiście od tzw. Głównego Miasta, gdzie słuchamy o jego bogatej przeszłości, ale również o niełatwej historii miasta i jego mieszkańców. W tzw. złotym wieku było to jedno z najbogatszych miast Europy. Przez wieki ścierały się tu wpływy niemiecki i polski. Status Wolnego Miasta, uzyskany (właściwie utrzymany) w wyniku decyzji Kongresu Wiedeńskiego, nie zapewniał w praktyce równowagi sił, był raczej zarzewiem konfliktów. W 1939 roku przyszło miastu i ludziom zapłacić za to straszną cenę. Dziś piękny, odrestaurowany Gdańsk przyciąga tysiące turystów. My również podziwialiśmy wspaniałe zabytki: Ratusz, Żuraw Gdański, Fontanna Neptuna, Dom Uphagena, Kościół Najświętszej Marii Panny – popularnie zwany Bazyliką Mariacką – będący największą ceglaną świątynią na świecie. Obecnie częściowo w remoncie, ale i tak robi ogromne wrażenie. W Bazylice niespodzianka, szczególnie ważna i cenna dla nas, członków Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów: w bocznej nawie tablica pamiątkowa ufundowana przez Oddział Okręgowy PZERiI w Gdańsku w pierwszą rocznicę poświęcenia sztandaru związkowego (2004). Bardzo poruszające przeżycie. Chciałoby się zostać dłużej, pochodzić jeszcze po ślicznych, gwarnych uliczkach gdańskiej starówki, ale zmęczenie daje o sobie znać i trzeba wracać do hotelu. Choć najbardziej wytrwali znajdą jeszcze siły, by po kolacji wrócić na wieczorny spacer nad Motławę…

Kolejny dzień wycieczki to wizyta w Muzeum II Wojny Światowej, otwartym w 2017 roku. Wystawa Główna obejmuje ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni i gromadzi kilka tysięcy eksponatów, ujętych w trzech obszarach : Droga do wojny, Groza wojny, Długi cień wojny. Zdjęcia, filmy dokumentalne, mapy, makiety, mundury i broń z różnych pól bitewnych, wielka polityka i codzienne życie ludzi w okupowanym kraju, ruiny miast, bohaterstwo i terror.. Trudno oddać słowami wrażenia. Aby zapoznać się dokładnie z całą ekspozycją, trzeba chyba kilku wizyt. My, seniorzy, urodzeni w czasie wojny lub w pierwszych latach powojennych, przeżywamy to wyjątkowo silnie. A ludzie młodzi mogą tu wiele się nauczyć.

Zwiedzanie Muzeum II Wojny Światowej było ostatnim punktem programu naszej wycieczki. Pora wracać i podsumować wrażenia. Spędziliśmy bardzo ciekawie trzy dni, odświeżyliśmy swoją wiedzę i dowiedzieliśmy się wielu nowych rzeczy i faktów z naszej historii. Cel edukacyjny wyjazdu został w pełni zrealizowany. Potwierdzają to ankiety, które wszyscy wypełniali przed- i po wycieczce. Ale równie ważne było to, że byliśmy razem, że przeżywaliśmy to wspólnie, że nawiązaliśmy nowe i pogłębiliśmy nasze relacje, zintegrowaliśmy się. To jeden z przykładów na to, że senior nie musi być samotny, wyobcowany z życia społecznego, zamknięty w czterech ścianach mieszkania. To kapitał, który będzie na pewno procentował w dalszych działaniach na rzecz seniorów. Wszyscy uczestnicy dzielnie wytrzymali trudy trzydniowego zwiedzania, a jeśli były o coś pretensje, to o zbyt szybki koniec imprezy. Cały czas towarzyszyła nam też piękna pogoda, która była oczywiście zamówiona przez organizatorów. W imieniu ZG PZERiI dziękuję wszystkim uczestnikom i mam nadzieję, że wspomnienia wycieczki będą im towarzyszyły jeszcze długo.

Elżbieta Ostrowska
Przewodnicząca ZG, Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów